Mamy obecnie w internecie wielką falę siania paniki przez antyszczepionkowców z okazji szczepień przeciw HPV. Dane jak zwykle są jednoznaczne....
Klasycznie: Matematyka kontra mity, w kontekście szczepień przeciw HPV.
Mamy obecnie w internecie wielką falę siania paniki przez antyszczepionkowców z okazji szczepień przeciw HPV. Dane jak zwykle są jednoznaczne, ale ludzie potrafią je interpretować w sposób, który pasuje do ich dziwnych antyszczepionkowych przekonań. Niektórzy twierdzą, że to niepotrzebna akcja, bo przecież "problem nie istnieje”/jest marginalny, albo podnoszą kwestie powikłań jako tego rzekomo większego zagrożenia i wręcz wciskają rodzicom różne druki do oprotestowania akcji szczepień w szkołach i zachęcają do wyłączenia z programu szczepień swoich dzieci.
W niedawnym wywiadzie dla Portalu Samorządowego, prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z UMCS rzuciła światło na tę kwestię (polecam zainteresowanym lekturę: https://www.portalsamorzadowy.pl/polityka-i-spoleczenstwo/wirusolog-antyszczepionkowcy-nie-wahaja-sie-uzywac-klamstw-i-manipulacji-to-walka-o-rzad-dusz-wywiad,567800.html?mp=promo). Przytoczmy konkretne dane, które porusza Pani prof. Szuster-Ciesielska: w Polsce każdego dnia z powodu raka szyjki macicy umiera od 4 do 7 kobiet. To może nie brzmieć jak dużo, prawda? No właśnie - "brzmieć", a to klasyczny przykład manipulacji, takie słowne rozwadnianie.
Spójrzmy na to z innej perspektywy, weźmy nawet tą mniejszą liczbę. Rocznie daje to co najmniej 1460 zgonów (4 zgony dziennie * 365 dni). To tak, jakbyśmy co roku tracili populację sporego osiedla, albo mniejszej miejscowości! Czy wtedy problem wydałby się bardziej realny? Sięgnijmy też po inną analogię, która powinna przemówić do wyobraźni. Wypadki w kopalniach zawsze budzą ogromne emocje i zainteresowanie mediów. Wyobraźmy sobie, że w każdy piątek dochodzi do katastrofy, w której ginie 20 górników. To dałoby nam 1040 ofiar rocznie (20 górników * 52 tygodnie) - wciąż mniej niż minimalna liczba kobiet umierających na raka szyjki macicy! Czy w takiej sytuacji ktokolwiek odważyłby się powiedzieć, że "to nieistniejący problem" albo, że nikt nie powinien się nim zajmować? Wyobraźcie sobie to… co tydzień zawał w kopalni - 20 trupów. Rozumiemy absurd od razu, prawda?
Idźmy dalej. Prof. Szuster-Ciesielska wspomina, że rocznie w Polsce diagnozuje się ponad 3000 przypadków raka szyjki macicy. To oznacza, że codziennie około 8 kobiet słyszy tę straszną diagnozę (3000 przypadków / 365 dni). Wyobraźmy sobie, że to nasi bliscy - matki, siostry, córki, przyjaciółki. Czy nadal chcemy to ignorować?
A teraz kluczowe pytanie: jak ma się to do szczepień? Raporty na temat niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP) po szczepieniu przeciwko wirusowi HPV, wskazują na niskie ryzyko poważnych skutków ubocznych w porównaniu z ogromnym zagrożeniem, jakie niesie ze sobą rak szyjki macicy spowodowany przez HPV. Na przykład, w Stanach Zjednoczonych do maja 2007 roku, po podaniu 7 milionów dawek szczepionki, zgłoszono 2531 niepożądanych zdarzeń, z czego 9 dotyczyło zgonów (w tym część raportów była duplikatami, a jedna z osób okazała się żyć) (zrodło: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2043069/). Z tych zgonów, tylko 4 zostały potwierdzone, a w każdym przypadku istniały inne znane czynniki ryzyka, takie jak stosowanie pigułek antykoncepcyjnych lub infekcja grypowa, co oznacza, że brak dowodów na związek przyczynowo-skutkowy między szczepionką a zgonami.
4 potwierdzone zgony na 7 milionów dawek!
Dla porównania, przypominam ryzyko zgonu z powodu raka szyjki macicy wynosi od 7 przypadków na 100000 kobiet, co jest znacznie wyższym zagrożeniem niż potencjalne powikłania związane z przyjęciem szczepionki, która przecież jest praktycznie w 100% skuteczna (źródło: https://www.cdc.gov/vaccines/vpd/hpv/hcp/vaccines.html#:~:text=All%20HPV%20vaccines%20have%20been,with%20the%20vaccine%20types%20at). Równocześnie, w Kanadzie, do sierpnia 2007 roku, na 162000 podanych dawek zgłoszono 82 przypadki NOP, z czego tylko 5 wymagało hospitalizacji, a przyczyną były niezwiązane ze szczepionką dolegliwości, takie jak zapalenie wyrostka robaczkowego lub omdlenie. Ostatecznie, badania kliniczne oraz monitorowanie po wprowadzeniu szczepionki nie wskazują na poważne zagrożenia związane ze szczepieniem, a zgłaszane niepożądane odczyny są przewidywane i nie odbiegają od standardowych reakcji na inne szczepienia. Jak zauważa Dr. Theresa Tam z Kanadyjskiej Agencji Zdrowia Publicznego, taki profil bezpieczeństwa jest oczekiwany po wprowadzeniu nowej szczepionki, a zgłaszane zdarzenia często odzwierciedlają naturalne tło zdrowotne populacji. W związku z tym, nieszczepienie przeciwko HPV, szczególnie w kontekście walki z rakiem szyjki macicy, który może być skutecznie zapobiegany dzięki szczepionce, jest błędem, ponieważ zagrożenie związane z nieprzyjęciem szczepienia jest nieporównywalnie wyższe niż minimalne ryzyko wystąpienia poważnych działań niepożądanych po szczepieniu.
Proste porównanie na 100000 osób:
- Poważne NOP (zgony) po szczepieniu HPV: 4 zgony na 7 milionów dawek, co daje około 0,057 zgonu na 100000 szczepień.
- Zgony z powodu raka szyjki macicy bez szczepienia: 7 zgonów na 100000 osób.
Zestawiając te dane, widać, że ryzyko zgonu z powodu raka szyjki macicy bez szczepienia (7 zgonów na 100000) jest znacznie wyższe niż ryzyko poważnego NOP po szczepieniu (0,057 zgonów na 100000). Ryzyko zgonu z powodu raka szyjki macicy bez szczepienia jest około 122 razy wyższe niż ryzyko poważnego NOP po szczepieniu (7/0,057 = 122).
Czy naprawdę chcemy ryzykować życiem i zdrowiem tysięcy kobiet, bojąc się efektów ubocznych, które są niezwykle rzadkie?
Warto też pamiętać, że HPV to nie tylko rak szyjki macicy. Prof. Szuster-Ciesielska wymienia szereg innych nowotworów związanych z tym wirusem, dotykających zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Mówimy tu o nowotworach gardła, przełyku, odbytu czy narządów płciowych. Czy nadal ktoś chce twierdzić, że to "nieistniejący problem"?
Na koniec, zastanówmy się nad skalą globalną. Rocznie na świecie diagnozuje się 690000 przypadków nowotworów związanych z HPV, z czego 100000 w Europie. To tak, jakby co roku znikało średniej wielkości europejskie miasto!
Sytuacja bez zmian: matematyka jak zwykle jest bezlitosna dla mitów i manipulacji siewców antyszczepionkowej paniki.